Na wspomnieniu o Zmierzchu każdy się zarzeka, że "nie widział", "nie lubi", a w ostateczności "koleżanka opowiadała". Ale fakty pozostają faktami - filmy i książki sagi mają miliony fanów na całym świecie. Jest to całkiem spora grupa klie...odbiorców, zwykle nastoletnich. Ktoś wpadł na kolejny pomysł jak wyciągnąć od nich kilka dodatkowych dolarów...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą