Dziś o punktach do siły, kasjerce, co wszystko wie, kolejnej zamotce Witusia oraz o zapobiegawczym kliencie z gatunku tych mocno pijących.ROZDANIE PUNKTÓW
Nie tak dawno temu padł pomysł zorganizowani ogniska u kolegi. Miała być nas większa gromadka, do tego piwko, wódka, jak się później okazało napoje winopodobne w postaci agropolu i byka. Kiedy się już zebrała nasza czwórka wyruszyliśmy z tobołkami na przystanek MPK w celu udania się na obrzeża miasta, gdzie miał nas przechwycić kolega z transportem i dowieźć do celu. W drodze na rzeczony przystanek kolegę zmęczyła duża torba wyładowana kiełbasą i piwem. Niestety musiałem odmówić mu pomocy z powodu niedawnej operacji przepukliny, po której doktor zalecił mi się nie wysilać. A odmawiałem mu tak:
[k]olega: Zbigniew ponieś trochę tę torbę. Trochę ciężka jest.
[j]a: Nie mogę.
[k]: No weź ponieś.
[j]: Zrozum, że nie mogę.
[k]: No tylko trochę, potem ją od ciebie wezmę.
[j]: Cypi, albo nie chcesz czegoś zrozumieć, albo nie możesz.
[k]: Może nie mogę. Może za tępy jestem.
Nasza kultura od jakiegoś czasu wydaje się być przeładowana decybelami. Które dźwięki denerwują nas jednak najbardziej? Dziś wkładamy do uszu zatyczki i próbujemy odpowiedzieć na to pytanie.
W finale tegorocznego mundialu wystąpią Jarek i Bronek. Przebieg finału: mało emocji, dużo fauli, za to 38 milionów kibiców pragnących jak najszybciej opuścić stadion... Znamy już pierwszych szczęśliwców, którzy zagwarantowali sobie udział w drugiej rundzie tegorocznej zabawy. Są to: Paragwaj, Bronisław Komorowski, Holandia, Jarosław Kaczyński oraz Brazylia. Dokładny dobór par nie jest jeszcze znany - z nieoficjalnych źródeł wiadomo jednak, że tak Holandia, jak Brazylia oraz Paragwaj najbardziej pragnęłyby uniknąć spotkania z Jarosławem Kaczyńskim.
by Juru
* * * * *
Sędzia pyta chłopaka na rozprawie rozwodowej:
- To co, chcesz mieszkać z mamą?
- Nie, ona mnie bije.
- To co, z ojcem?
- Nie, on też mnie bije.
- Z reprezentacją Anglii... oni nie biją nikogo.
by telesfor
* * * * *
- Nijak nie mogę rozszyfrować hieroglifów na tym papirusie - żali się student profesorowi.
Profesor zerka i odpowiada:
- I co tu niepojętego? Zwykła recepta wypisana przez lekarza faraona.
by Peppone
* * * * *
Hotel w znanej miejscowości nadmorskiej.
- Ile zapłacimy za pokój dwuosobowy?
- Sto pięćdziesiąt z widokiem na las.
- A za pokój z widokiem na morze?
- Około trzech milionów!
- Żarty pan sobie robi?
- Nie!... Ale tyle by wzięli za obrócenie hotelu!
by Samorodek
* * * * *
Mistrzostwa Świata w RPA przypominają trochę II Wojnę Światową:
Francuzi poddali się w błyskawicznym tempie, USA dojechało w ostatniej minucie, Polska nawet się nie zakwalifikowała, a Angole muszą teraz dokopać Szwabom.
by telesfor
* * * * *
Pewna dziewczyna postanowiła zerwać ze swoim chłopakiem, ten ją bowiem stale, ale to stale poprawiał, gdy tylko coś mówiła. Przychodzi zatem do chłopaka i mówi:
- Wasia, musimy poważnie porozmawiać.
- Mam na imię Jura.
- O widzisz?! Co bym nie powiedziała, to stale coś ci nie pasuje!
by Peppone
* * * * *
Debata wyborcza - szef sztabu instruuje charakteryzatorkę:
- Tylko proszę nie zapinać tego guzika panu prezesowi przed zakończeniem kampanii.
- Dlaczego?
- Bo ten guzik przywraca mu ustawienia domyślne.
by Bullterier_K
* * * * *
Przed procesem bossa lokalnej mafii spytano znanego z przekupności sędziego:
- Czy w tej sprawie może zapaść wyrok uniewinniający?
- Nie sądzę...
by atitta
* * * * *
Do małej dziewczynki podchodzi bandyta:
- Ej, mała, a jak ci odetnę paluszek, to ile ci zostanie?
- Tsy...
- Trzy? Jak to trzy!?
- A, bo pan jus do mnie podchodził...
by eM-Ski
* * * * *
Mieliśmy być drugą Japonią - od tego czasu Japonia zadłużyła się na 200% PKB. Mieliśmy być druga Irlandią - od tej obietnicy zjechali z +6 na -3% wzrostu PKB. Mieliśmy być drugą Kalifornią - ich budżet stanął na skraju bankructwa. Po obietnicy bycia drugą Norwegią Norwegowie nerwowo przeliczają zapasy gazu i ropy.
by Bullterier_K
Wielopak weekendowy CCLXXI, czyli to, co się działo 100 Wielopaczków temu:
W fabryce robimy sobie z kolegami różne psikusy. A to naleje się komuś ługu akumulatorowego do kubka, a to się spuści parę ton z suwnicy na głowę, a to wbije podnośnikiem widły w brzuch i przyszpili do ściany. Wczoraj kolega podłączył mi krzesło do transformatora 6000 V. Na szczęście usiadł kto inny i spalił się na popiół. Dobrze, że nie ja, mogło być niefajnie, a tak - śmiechu było co niemiara.
by Rupertt
* * * * *
W wiejskim sklepie sprzedawczyni zdenerwowała się na stałych klientów:- Dosyć! Nie ma już sprzedawania win "na zeszyt"!
- Jadźka, zmiłuj się, przecież inaczej tego wszystkiego nie spamiętasz!
by sharkis
* * * * *
Babcia, która jak zwykle krząta się po kuchni, mówi do wnuczka:
- Stań przy oknie i mów mi co tam widzisz na ulicy!
Chłopiec przez chwilę milczy, lecz nagle mówi:
- Idzie Murzyn z białą laską!
- Jakiś niewidomy, biedaczysko!
- Jaki tam niewidomy?.. Nie wiem, co ta głupia w nim widzi?
by Samorodek
Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 370 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!
| Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego! |