Jak czegoś nie jestem pewien, to się dopytuję. Tak też i się dopytałem, czy jak wypiorę świąteczny obrus razem z resztą ciuchów, to mam oczekiwać jakichś niespodzianek? "Nie nie, spoko, nie jest bardzo uwalony, to wypierz". Well... shit. Czy ktoś wie jak się pozbyć błyskających gówienek, zwanych potocznie brokatem czy innym c*ujem z ciuchów? Bo o ile idzie o moniowe koszulki i bluzki, to jeszcze jako tako całość się może i broni, o tyle koszulka The Exploited, uwalona tą błyszczącą pogardą dla wszystkiego co czarne, już niekoniecznie
A napis na czarnej "beer is the reason why i wake up every afternoon" upstrzony tym podstępnym skurwysyństwem* już mnie tak nie cieszy
*chciałem napisać kulturalniej "sukinsyństwem", ale podkreśliło jako błąd więc sprawdziłem co jest nie tak.
No, ze sprawdzaczem pisowni to ja się kłócił nie będę