Ja, jak co roku zaproponowałam, żebyśmy sobie darowali choinkę. Ale nie spotkałam się ze zrozumieniem
Spotkałam ostatnio koleżankę, która przeżywała, że ma tyle pomysłów na stroiki, ale nie ma tyle miejsca, żeby je w domu wszystkie pomieścić. Patrzyłam na nią jak na kosmitę i usiłowałam sobie przypomnieć, skąd ja ją znam i dlaczego nie uciekłam jak tylko ja zobaczyłam w polu widzenia (bo ona ma pierdolca na punkcie DIY). No, ale takiego politowania jakie zobaczyłam w jej oczach, gdy powiedziałam, że ja zamiast stroików zrobię więcej pierogów i że durnostojki mnie nie bawią, to dawno nie widziałam
Paulka, BMP m rację - powiedz jej, żeby olała. Nikt normalny nie zdaje za pierwszym razem