Oj baby, baby. Wszystko cza linkować znowu Strona 284, post 10 od dołu Na telefonie nie chce mi się kopiować linków. Poza tym trochę się wysilcie za karę, że nie czytacie uważnie
--
Każdy znaleźć lub kupić chce swój pieprzony raj.
Dziś, jak jechałam do pracy, miałam wątpliwą przyjemność jechać z kilkoma osobami, które uważaly, że wszyscy są zainteresowani ich poglądami politycznymi. Czujecie? Godzinę całą napierdzielali. A najgorszy był taki jeden zdeklarowany wszechpolski plastus
nie tylko Ty. Ale pomijając już nawet treści, to irytujące szalenie było to, że tak głośno rozmawiali. Muszę sobie sprawić jakąś małą procę. Będę do takich strzelać
Czasem trzeba powalczyć, ale swoje okolice mam tak rozpracowane pod kątem przeciągów i biegu strumieni szybkiego powietrza, że zazwyczaj mam wiatr w plecy, i wtedy jest fajnie