Sytuacja jest taka: od skrzynki teletechnicznej do gniazdka pod telewizorem idą dwa niezależne przewody UTP .kat. 5e. Klient płacze, że nie ma 1 Gb/s a tylko 100 Mb/s. Obstawiamy, czy zrobienie z dwóch przewodów jednego, przez równoległe połączenie żył o tych samych kolorach, podniesie transfer? Czy lepszy efekt da podzielenie sygnału między dwa kable (w którym też można zdublować żyły)?
Nitka nie jest długa, max. 20 metrów. W pierwszej kolejności i tak sprawdzę wszystkie łączenia, wtyczki i przewody pośrednie; pruć świeże ściany chce mi się w ostateczności, zwłaszcza, że nie można puścić kabla pod listwą (cokoły, progi).
Pytanie jeszcze, czy w razie kładzenia nowego kabla poprzestać na kat. 6, czy perspektywicznie coś wyższego?
Nitka nie jest długa, max. 20 metrów. W pierwszej kolejności i tak sprawdzę wszystkie łączenia, wtyczki i przewody pośrednie; pruć świeże ściany chce mi się w ostateczności, zwłaszcza, że nie można puścić kabla pod listwą (cokoły, progi).
Pytanie jeszcze, czy w razie kładzenia nowego kabla poprzestać na kat. 6, czy perspektywicznie coś wyższego?
--
Bób
Koper
Włoszczyzna