:maciek_cherokee
No, coś robi.

A ksiądz tylko gada.

Muszę powiedzieć, że niektórzy wykładowcy szkół wyższych (zwłaszcza artystycznych) robią dokładnie to samo - gadają niestworzone rzeczy, a zarabiają niejednokrotnie więcej od księdza z Wólki Infułackiej.
Nie fair

Aha, bo jeszcze mi się coś przypomniało.

Nie żeby się nagle okazało, że z tym przepierniczeniem kasy zajumanej z OFE, oraz upadkiem ZUSu to już.
Kościół drze z państwa kasę - huzia na katabasów obrzydłych.
https://wyborcza.biz/biznes/1,100896,17458115,Przejadamy_pieniadze_na_nasze_przyszle_emerytury.html

Ludzie łykną jak zwykle i się uklepie jak zwykle.

Nie. Piszę że ryczałt ewidencjonowany jest czymś innym niż ryczałt. Tak jak krzesło elektryczne różni się od krzesła.

I to co robisz to tzw. stawianie chochoła. Zwolnienia: dyskutuj z kimś kto o nie zapytał. Ludzie którzy nie płacą dochodowego: dyskutuj z kimś kto o nich napisał. Ja cię proszę żebyś wymienił mi grupę zawodową w tym kraju opodatkowaną tak jak księża.

:purkuskuchatek to co mówią wykładowcy ma choć pokrycie ze światem realnym i przekłada się na wymierne korzyści, nawet ci ze szkół artystycznych czy psychologicznych.

Jakby wykładowca zaczął uczyć że ziemia jest dyskiem na 4 słoniach stojących na żółwiu to by go psychiatry wysłali,jak ksiądz gada o jakimś facecie w niebie co stworzył świat w 6 dni z niczego i wszyscy go słuchają.
Ok ja nie mam z tym problemu każdy może wierzyć w co chce, ale jeśli ma z tego wymierne korzyści finansowe to powinien zapłacić taki sam podatek jak każdy przedsiębiorca.

No cóż...

Ctrl+C; Ctrl+V Poziom Master. Uczcie się, bo wiecznie żył nie będę.

Julian Tuwim "Lokomotywa".

Stoi na stacji lokomotywa,
Ciężka, ogromna i pot z niej spływa -
Tłusta oliwa.
Stoi i sapie, dyszy i dmucha,
Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha:
Buch - jak gorąco!
Uch - jak gorąco!
Puff - jak gorąco!
Uff - jak gorąco!
Już ledwo sapie, już ledwo zipie,
A jeszcze palacz węgiel w nią sypie.
Wagony do niej podoczepiali
Wielkie i ciężkie, z żelaza, stali,
I pełno ludzi w każdym wagonie,
A w jednym krowy, a w drugim konie,
A w trzecim siedzą same grubasy,
Siedzą i jedzą tłuste kiełbasy.
A czwarty wagon pełen bananów,
A w piątym stoi sześć fortepianów,
W szóstym armata, o! jaka wielka!
Pod każdym kołem żelazna belka!
W siódmym dębowe stoły i szafy,
W ósmym słoń, niedźwiedź i dwie żyrafy,
W dziewiątym - same tuczone świnie,
W dziesiątym - kufry, paki i skrzynie,
A tych wagonów jest ze czterdzieści,
Sam nie wiem, co się w nich jeszcze mieści.

Lecz choćby przyszło tysiąc atletów
I każdy zjadłby tysiąc kotletów,
I każdy nie wiem jak się natężał,
To nie udźwigną - taki to ciężar!

Nagle - gwizd!
Nagle - świst!
Para - buch!
Koła - w ruch!

Najpierw
powoli
jak żółw
ociężale
Ruszyła
maszyna
po szynach
ospale.
Szarpnęła wagony i ciągnie z mozołem,
I kręci się, kręci się koło za kołem,
I biegu przyspiesza, i gna coraz prędzej,
I dudni, i stuka, łomoce i pędzi.

A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost!
Po torze, po torze, po torze, przez most,
Przez góry, przez tunel, przez pola, przez las
I spieszy się, spieszy, by zdążyć na czas,
Do taktu turkoce i puka, i stuka to:
Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to,
Gładko tak, lekko tak toczy się w dal,
Jak gdyby to była piłeczka, nie stal,
Nie ciężka maszyna zziajana, zdyszana,
Lecz raszka, igraszka, zabawka blaszana.

A skądże to, jakże to, czemu tak gna?
A co to to, co to to, kto to tak pcha?
Że pędzi, że wali, że bucha, buch-buch?
To para gorąca wprawiła to w ruch,
To para, co z kotła rurami do tłoków,
A tłoki kołami ruszają z dwóch boków
I gnają, i pchają, i pociąg się toczy,
Bo para te tłoki wciąż tłoczy i tłoczy,,
I koła turkocą, i puka, i stuka to:
Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to!...

:fiol78 No to teraz przeczytaj jeszcze raz co ja napisałem:
"są jeszcze inne grupy "zawodowe" płacące podatek ryczałtem."

Czy pisałem jakim i od czego? Nie?
A to szok i niedowierzanie.

Zapytałeś: "A te inne grupy płacące podatek ryczałtem, możesz nam wyjaśnić jakie to?", to ci napisałem.
A że ty sobie myślałeś... i że ci się nie zgodziło z twoją linią przewodnią, to już twój problem

Teraz chcesz, żebym wymienił grupę zawodową opodatkowaną jak księża?
A proszę bardzo - rolnicy.
Również nie płacą podatku dochodowego, natomiast płacą ryczałtowy podatek rolny.
Tak jak księża mają stawkę zależną od ilości mieszkańców parafii, tak rolnicy mają od ilości posiadanych hektarów. I to niezależnie czy mają z tych hektarów dochód czy nie.

Ej, i jeszcze zusu nie płacą.

To co? Organizujesz ten wniosek?

no ja nie wiem jak mozna twierdzic, ze ksieza podatkow nie placa.
To jawne oszczerstwo - przeciez jak kupuja chleb w spozywczaku to placa Vat jak cala Polska

:maciek_cherokee
dołączasz do organizowania wniosku o referendum?
Czy tylko podpiszesz jak już państwo z powyżej zorganizują?
Ja będę podpisywał.

:purkuskuchatek jakie referendum?
Na temat zabrania przywilejów wszystkim organizacjom religijnym i sprowadzenia ich do roli przedsiębiorstw?
Jest za

:fiol78 A nie mówiłem? I przyszedł, i udowodnił


Normalny człowiek mówiąc o podatku ma na myśli coś zbliżonego do tego, co sam płaci, a nie coś bliskie zera...

:purkuskuchatek A w ameryce murzynów biją.

A wy jak zwykle od dupy strony. Normalnie jak w woju, ma być chujowo, ale jednakowo!
A niech se księża płacą ryczałt w wysokości czterech stów na kwartał, niech mają. Tylko ja też bym chciał mieć tak samo, a nie to, co teraz. Albo żeby chociaż ktoś za mnie ZUS i składkę zdrowotną zapłacił, bo to mnie najbardziej wkurwia, co miesiąc ponad tysiak psu w dupę.

:maciek_cherokee
No, to referendum:
https://joemonster.org/phorum/read.php?f=15&t=2192002&page=2#2192167

Ale ilość dochodów wykluczonych z opodatkowania podatkiem dochodowym jest powalająca, nie?
Prostota podatków.
Nie da się, że zwolnione wszystkie odszkodowania - musi być wymienione jakie tak, bo w domyśle inne nie.

:purkuskuchatek udajesz głupiego czy nie rozumiesz różnicy? Ryczałtowcy nie mogą odliczać kosztów i są tam naprawdę spore ograniczenia. Jeśli nie rozumiesz to zapytaj jakiejś znajomej księgowej może ci wytłumaczy. Ja tego za darmo nie robię ;P

:gen_italia
No. Zaokejkuję.

:brtk
Jak się cieszę, że cię widzę
Bo rozumiem, że jako reprezentujący "oburzonych", ewentualnie zaangażujesz się w organizację wniosku o referendum?

Wiesz, żeby z państwowej kasy nie dawać nic kościołowi.

Zaangażujesz się?

:erotyczna
Chodzi ci o rolników?
Rolnicy płacący ryczałtem podatek rolny odliczają koszty? No powiem ci, że jestem przekonany, że nie - tak samo jak księża, ale mogę się mylić.
Mylę się?

Ale dobrze że jesteś - dołączysz do organizatorów wniosku?

Rolnicy to zupełnie inna bajka.
A na prostym opodatkowaniu mi nie zależy bo bym pracy nie miała

:purkuskuchatek poczekaj,ty serio porównujesz podatek rolny z podatkiem dochodowym? I wciąż nie wiesz czym się różni ryczałt od ryczałtu ewidencjonowanego? I fakt że rolnicy nie płacą Zusu ale płacą Krus którego im nikt jako grupie nie opłaca z budżetu też ci umknął? Ale już ogarnąłeś może fakt że nie rozumiesz aktów prawnych. Podpowiedź: moja spółeczka jest płatnikiem VAT. Czy moja spółeczka płaci podatek VAT?

:fiol78 nie wyjaśniaj mu, przynajmniej nie za darmo

:erotyczna
Rolnicy płacą ryczałt. Księża płacą ryczałt. Kupa ludzi płaci ryczałt od przychodów ewidencjonowanych.
Wszystkich łączą dwie rzeczy - nie mogą odliczyć kosztów, płacą ryczałt.

Jeżeli się w powyższym rozumowaniu mylę, to jestem głupi.

Osobiście w pełni podpisuję się pod tym co napisał :gen_italia - niech będzie równo wobec prawa. I będzie git.

Ale umyka najważniejsza w tym wszystkim kwestia:

Czy wy: :gogosiek :fiol78 :erotyczna i :brtk zorganizujecie akcję wnioskowania do sejmu o przeprowadzenie referendum w sprawie wstrzymania dotowania kościoła z budżetu publicznego?

:purkuskuchatek nawet wymaganej liczby podpisów nie nazbierasz...

:purkuskuchatek No to ogarnij: co (nie koszty) odliczysz od podstawy, a co od podatku przy ryczałcie ewidenjonowanym. Odpowiedź na to pytanie może zbliży cię do zrozumienia czym różni się jedna forma opodatkowania od drugiej.

A w ogóle to EOT na dzisiaj. Jakiś szczyl przełamał mi obronę 7 Pancernej i rozjechał mi brygadę. Zaraz go okrążę i odetnę od zaopatrzenia, ale póki co on dzwoni do mamy i wyjaśnia, że jest wielkim taktykiem a nie tik-takiem. Wracam nad planszę, do jutra.

:purkuskuchatek Nie zrobię referendum, i wiesz czemu (chyba wiesz, znaczy zakładam, że mniej więcej masz pojęcie o ustroju w PL).
Ale jak zawsze wyrażę poparcie dla idei likwidacji grup uprzywilejowanych w wyborach. I nie chodzi mi o kler wyłącznie,a o wszystkich równiejszych wobec prawa.

jakkolwiek jestem za opodatkowaniem Kościoła, to przypomina mi się to:


https://www.youtube.com/watch?v=m_ATXXfYx3s

:brtk Oczywiście że nie zrobisz referendum i o niczym takim nie pisałem. Pisałem o zorganizowaniu akcji zbierania podpisów pod wnioskiem do sejmu o przeprowadzenie referendum. Obywatelskim.To możesz / możecie zrobić.Ale chyba aż tak bardzo tobie / wam to jednak nie przeszkadza, żeby spróbować cokolwiek z tym zrobić.A przecież uprzywilejowanych grup jest znacznie więcej niż tylko księża. Są rolnicy, mundurowi, posłowie... W tym gąszczu który wkleiłem wyżej są poukrywane całkiem fajne "rodzynki" zwolnione z płacenia podatku dochodowego. I co? I nic. Ale weź rzuć temat księża i na bank będzie ruch. :fiol78 przeczytasz jutro, albo i nie.I księża, i rolnicy, i ci od ryczałtu ewidencjonowanego płacą ryczałt, niezależnie od tego w jakiej wysokości i na jakich zasadach jest on wyliczany.W żaden sposób ani wysokość ryczałtu, ani zasady jego naliczania nie zmieniają istoty tego podatku - jest płatny w ustalonej odgórnie wysokości i tyle.Dlatego twierdzę, że użycie jako argumentu samego: "bo oni płacą ryczałt" jest moim zdaniem od czapy.Tak samo jak hasło "oni mają za darmo" jest bzdurne, tak samo bzdurne jest robienie z księży "tych złych" bo płacą ryczałt.

Mają przywileje - nie oni jedni.
Mają dotacje - nie oni jedni.
Płacą niskie podatki - nie oni jedni.
No i co dalej?

:purkuskuchatek Argument, że nie należy ścigać złodzieja, bo jest więcej złodziei do mnie nie przemawia.

:brtk
Brawo.
Powtórzę:
No i co dalej?