Diabeł tasmański ksywa "dioboł", to wbrew powszechnej opinii nie taki straszny torbacz. Pewnie nigdy takiego nie widzieliści więc obejrzyjcie 3 maluchy hodowane przez Taronga's Tasmanian Devil Keepers w Australii.
Moda na filmik z gadającymi szkrabami minęła już dawno, amelinium wciąż gdzieś pobrzmiewa (szczególnie w piosence "Ameliniuman in New York" Stinga), ale to połączenie tworzy zupełnie nową jakość.