Dalszy ciąg przygód pijanego wójta z Żelazkowa.
Tym razem z zespołem Pectus.
Pijany Sylwiusz J. usiłował wtargnąć na scenę w czasie finałowego koncertu gminnych dożynek. I teraz najlepsze - w czasie rozmów po koncercie artyści mieli usłyszeć od publiczności, że co prawda Sylwiusz J. pije, ale jest skutecznym urzędnikiem.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą