Markowi ukradli kiedyś paczkę sprzed drzwi. Poświęcił więc sześć miesięcy swojego życia na zaprojektowanie, zaprogramowanie, przygotowanie i testu paczki, która automatycznie wysypuje ze siebie brokat, gdy staje się celem ataków złodziei, a potem jeszcze psika śmierdzącym zapachem. Złapać się na nią dało wielu chętnych i raczej wszyscy żałowali.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą