48 lat temu powstali nasi morscy komandosi. Nazwa jednostki pochodzi od
Formozy, czyli wzniesionego przez Niemców podczas II wojny światowej
budynku na wodzie nieopodal dzisiejszego portu wojennego w Gdyni.
Do 2011 roku jednostka podlegała pod dowództwo Marynarki Wojennej, potem pod dowództwo wojsk specjalnych, a od 2015 pod dowództwo komponentu wojsk specjalnych (skomplikowaną strukturę sił zbrojnych częściowo rozjaśni
mój artykuł). Jest to jednak jednostka na wskroś marynarska, czego dowodem są chociażby stopnie. Obecnym dowódcą jest komandor (nie pułkownik) Jan Kwiatkowski.
Siedziba Formozy w Gdyni
Ich zadaniem jest dywersja, zadania specjalne itp. na terenie akwenu morskiego. W 2003 roku jednostka brała udział w inwazji na Irak. W przypadku konfliktu zbrojnego będą brali we wszelkich „delikatnych” działaniach na rzecz obronności Polski.
Żołnierze Formozy w Iraku / facebook.com/JednostkaWojskowaFormoza
Głośno się zrobiło o tej formacji w lipcu br., kiedy żołnierz Formozy zabił nożem 6-letnią córkę, psa, a następnie siebie. Czy czegoś to nie przypomina?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą