Doktor Megan Hall postanowiła przeprowadzić mały eksperyment dla wszystkich tych, którym tak bardzo przeszkadza noszenie maseczki na twarzy i twierdzą, że nie są w stanie w tym oddychać. Wyniki nie pozostawiają chyba większych wątpliwości.
Wyglądając teraz na ulicę, aż trudno uwierzyć, że jeszcze kilka tygodni temu wszyscy tkwiliśmy w swoich mieszkaniach i baliśmy się nawet wychylić nos na zewnątrz. Każdy chętnie zakładał maseczkę na twarz, kiedy przychodziło mu wyjść poza swoją bezpieczną strefę.
Teraz wszyscy mają gdzieś nakaz noszenia maseczek, strach gdzieś przeminął, a pozostały tylko nerwy i irytacja durnymi obostrzeniami. Byłem ostatnio w jednym ze sklepów wielkopowierzchniowych i ludzie - mimo ciągłego upominania ochroniarzy - nie zakładali nic na siebie, kiedy przechodzili przez sklepowe bramki. Nie pomagały prośby i groźby. Taki delikwent mruczał tylko pod nosem "ja nie wierzę w maseczki" i szedł dalej.
Wiele osób nie chce zakładać maseczek, ponieważ twierdzą, że nie są w stanie w nich oddychać. Doktor Megan Hall postanowiła przeprowadzić mały eksperyment.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą