Szukaj Pokaż menu

Wielka księga zabaw traumatycznych IX

21 718  
5   25  
Klikaj żwawoZabawy traumatyczne mają jedną wielką i niezaprzeczalną zaletę... Mianowicie sporo rzeczy wychodzi na jaw. Żadna tam Policja nie odgadnie co było przyczyną wielu, wielu wybryków. A przyczynami takimi są opowiadający poniższe historie...

I nie próbuj tego powtórzyć nigdy!


Kiedyś za małolata (skąd nie pamiętam) usłyszałem, że jak się dwie śruby skręci razem w jedną nakrętkę - obustronnie a pomiędzy nie zeskrobie siarkę z zapałek i pyrgnie o ziemie to jest fajny huk. To co robić ze śrubani przypadkowo znalezionymi na terenie budowy mostu (średnica gwintu wynosiła 20 mm)? Nic tylko łupać o ziemie! Miło było, strzelało. Pewnego dnia powiedziałem "ostatni raz". Skrobałem, skrobałem i skrobałem i zeskrobałem całą paczkę zapałek w tą nakrętkę. HUK był!!! A zaraz potem krew z nosa. Jako ciekawostkę dodam, że śruba mnie nie tknęła a popękane naczyńka były następstwem ciśnienia wywołanego przez przelatującą śrubę.

by  Nomerouno

* * * * *

A oto trzy zabawy nadesłane przez bojownika podpisującego się Qba. Nie jestem pewien, czy ów Qba to ten sam Qba :) ale skoro się podpisał Qba, to znaczy, że Qba...

Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy V

64 351  
160   39  
A tu byłeś już?Jak zasłużyć na podziw podwładnych, co można sobie uszkodzić spadając ze słupa i kogo tak naprawdę dotyczą miesięczne przypadłości... Czyli śmiechoterapii budowlanej ciąg dalszy :)

W Czerwonych Brygadach panowała atmosfera dość familiarna, bo prawie wszyscy pochodzili z trzech sąsiadujących z sobą wiosek i znali się od urodzenia. Byli tam jacyś synowie czyichś tam ciotecznych szwagrów, zięciowie babki czyjejś kuzynki, bracia cioteczni i kuzyni we wszystkich możliwych liniach. Nic się przed nikim nie mogło ukryć.

Tylko Kerownik był skądinąd…

Pewnego razu, obserwując robotę, zauważyłem brak jednego z ludzi. Wiedziony nieomylnym instynktem, udałem się przez pole do najbliższego sklepu - ale nie do środka, tylko na tyły, gdzie stał betonowy "hasiok", czyli śmietnik z klapą. Instynkt mnie nie zawiódł: inkryminowany Alojzy siedział sobie pod nim z flaszeczką mózgojeba potrójnie siarkowanego, uśmiechał się wesoło i grzał gębę w słoneczku.

- Co ty, k**wa twoja * * * ** * ** ** ** *, robisz?! - pytam łagodnie, nawet specjalnie, jak widać, nie dynamizując.

Nowa reklama Joe Monster.org

18 283   15  
Kiedy wszyscy producenci szamponów czy farb do włosów wydają na produkcję ich reklam setki tysięcy złotych, zatrudniają Joanny Brodzik czy inne Weroniki Rosati, i to tylko po to żeby na emisję wydać znów miliony złotych, to my w tym czasie mówimy - mamy to głęboko gdzieś.

Ani nam specjalnie na modelkach czy aktorkach zależy, ani też nie mamy jakichś funduszy. Oto nocna produkcja redaktora Kozaka, który po południu zderzył się z drzwiami tylko po to by wykrzyknąć "eureka". Zresztą efekt zobaczcie sami:

Chwilę po tym wypadku Kozaka, podobny zdarzył się Kiszotowi. Efekt, jest dużo bardziej gorący...

Chyba wiesz o co teraz cię poprosimy? Po prostu prześlij link do tych reklam znajomym, którzy żyją w błogiej nieświadomości tego, że jest taka jedna strona internetowa którą warto odwiedziać codziennie.

Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy V
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu Jak zakończyła się nasza akcja pomocy
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu Co stało się z serwerami JM w Sylwestra?
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu To już cztery lata!
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Przeprowadzka - Poradnik dla młodych żon
Przejdź do artykułu O tym jak żarówkę na forum JM wymieniali...

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą