Chiny to inna kultura, inny świat, inni ludzie i inne obyczaje. Wiadomo. Nie każdy przyjeżdżając do najbardziej zaludnionego państwa świata jest jednak przygotowany na wszystko, co może go spotkać.
Niektórzy mają naprawdę niezłego bzika i rokrocznie na wszelkiego rodzaju zjazdach i konwentach wcielają się w tę samą postać, udoskonalając przebranie z imprezy na imprezę. Ci ludzie wkładają w to naprawdę sporo serca...
Average Rob to pseudonim Roberta van Impe, kolesia o ponadprzeciętnych umiejętnościach podróży w czasie i przestrzeni, który pojawił się na kilkudziesięciu zdjęciach z celebrytami, jest jednak na tyle Przeciętny, że ciężko go zauważyć. Jest też druga opcja, że gość jest niesamowitym mistrzem fotoszopek. Oceńcie sami...
#1. Rob z Barackiem Obamą
#2. Z Bruno Marsem w wannie
#3. Na skuterze pomiędzy Bradem Pittem a Angeliną Jolie
#4. Na planie "Gwiezdnych Wojen"
#5. Czyżby to on był ojcem dziecka Beyonce?
#6. Z Lady Gagą na podniebnej huśtawce
#7. Znalazł się nawet na okładce magazynu Vogue
#8. Zadbał o to, by Beckham nie zmarzł
#9. Na okładce płyty Kendricka Lamara
#10. Nie wiemy i nie chcemy wiedzieć, co wyrabiał z Bieberem
#11. W dmuchanym basenie z Katy Perry
#12. Tęskniąc za Rihanną
#13. On też był królem świata na Titanicu!
#14. U Ellen DeGeneres w studio
#15. "Hej! Jakiś Conor McGregor władował mi się chudym dupskiem na maskę!"
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą