Życie zastawia na nas całą masę pułapek, przez które przechodzimy z lepszym lub gorszym skutkiem. Ale czy po śmierci będzie nas czekał spokój? Może po tamtej stronie też ktoś nas wystrychnie na dudka?
Minął rok odkąd wylądowałem na lotnisku King Shaka i zamieszkałem pośród Zulusów. Niemniej jednak Durban to nie tylko czarni królowie tegoż plemienia walczący z ubranymi w czerwone kurtki Anglikami, ale także ogromna społeczność hinduska, która została tu sprowadzona do pracy na plantacjach trzciny cukrowej. Dziś opowiem wam o pewnym miejscu, które nierozerwalnie powiązane jest właśnie z hinduizmem.
W dzisiejszym odcinku m.in. czy można brać alimenty od dwóch panów, co leży na przystanku w Poznaniu, jaki jest skład polskiego sushi, czarnuszek z Kongo w niemieckiej szkole oraz imigrant, który zaatakował samochód dwóch Polaków.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą