Żona dzwoni do męża do pracy:
- Cześć kochanie, miałam mały problem z samochodem …
- Z samochodem? Z tobą wszystko w porządku?
- Tak. Jestem cała, ale samochód ma chyba wodę w gaźniku …
- Wodę w gaźniku? Kochanie, ty sobie ze mnie żartujesz! Przecież nie znasz się na samochodach. Skąd wiesz, że ma wodę w gaźniku?
- Tak, masz rację, nie znam się na samochodach. Ale tym razem tak jest. Samochód na pewno ma wodę w gaźniku…
A teraz zdjęcie dla wyjaśnienia
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą