To, że rządu jednak nie mamy to pikuś - mamy przecież Monstera. To, że były matury to też nie jest najważniejszy news tygodnia. Jaki więc jest ten najważniejszy? Oczywiście autentyki bojowników JM!!! I oczywiście znajdą się i maturalne:
Owca bywał na maturach innego rodzaju, ale zawsze maturach:
Matury eksternistyczne, dla dorosłych, tak ze nie trzeba wprowadzać, przejdźmy wiec do rzeczy:
Dialog:
Szacowna Komisja: - Ask me about trip to London
Uczeń: - Aaaa London. Yes London, very I London, my husband London.
I drugi przypadek, uczeń proszony o zabukowanie miejsca w hotelu przez telefon:
- Heloo, I’m hotel .....
Anieliczka ma męża, a jej mąż:
Mój mąż pilnował wczoraj maturzystów, pech chciał, że na maturę przyszła pani wizytator i 3 bite godziny w sali siedziała... jak tylko wyszła, zaczął się ruch. Mój mąż podchodził do zdających patrzył, co pisali (matematykę zdawali), co mogł poprawiał, co mógł podpowiadał. Aż trafił na pewnego niedowiarka, który go co jakiś czas wołał i pytał, czy aby to, co mu mąż podyktował jest prawdą...
Za piątym razem mój małżonek nie wytrzymał i powiedział:
- Słuchaj, zluzuj poślady i zaufaj mi.....
Zorientował się dopiero, jak zobaczył wielkie oczy maturzysty...
Jesteśmy w Unii Europejskiej i w końcu mamy okazję dać popalić tym zadufanym ludkom z Zachodu. I niech nie myślą sobie, że zatańczymy tak jak nam zagrają. Nie z nami z te numery. Teraz im pokażemy, na co nas stać. Wykorzystajmy tę okazję! Oni już rządzili! Obudź się narodzie polski!
A jak ktoś nie wierzy, że możemy dużo, niech przypomni sobie ten tekst.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą