10 interesujących eksperymentów naukowych

#9. Neurolog Jose Delgado z Uniwersytetu Yale wszczepił zdalnie sterowane elektrody do mózgu byka, żeby udowodnić, iż istnieją ogromne możliwości kontroli umysłu poprzez elektryczną stymulację mózgu. Na arenie byk rzucił się na uczonego, ale po naciśnięciu guzika przez Delgado, byk stracił nim zainteresowanie.

#8. Psycholog James Vicary w latach 60. przeprowadził poważną analizę porównawczą stanu psychicznego rodzącej kobiety i kobiety wypiekającej tort.

#7. Jednakże do historii wszedł dzięki eksperymentowi z przekazem podprogowym. Vicary przekonywał, że wmontował w taśmę filmową kadry trwające ułamki sekundy, na których umieścił napisy: "Pij coca colę" i "Głodny? Zjedz popcorn!" Miało się to przyczynić do wzrostu sprzedaży napoju i popcornu w holu kina. Prawdą jest, że Vicary nigdy nie przeprowadził żadnego eksperymentu z reklamą podprogową.

#6. Eksperyment profesora Philipa Zimbardo ze studentami, odgrywającymi rolę więźniów i strażnika, zakończył się poważnymi zaburzeniami psychicznymi u studentów i poważnymi problemami z prawem wykładowcy.

#5. Eksperyment, mający prowadzić do wyłączenia wszystkich zmysłów poprzez pływanie w wodzie w kompletnych ciemnościach i ciszy, zakończył się halucynacjami eksperymentatora.

#4. Uczestnicy badań nad katarem musieli całymi dniami chodzić w mokrych skarpetkach i przebywać w zimnym pomieszczeniu, po wzięciu gorącego prysznica. Rezultat: katar nie ma niczego wspólnego z niskimi temperaturami i mokrymi nogami.

#3. Pionier badania snu, Nathaniel Kleitman i jego student przez miesiąc żyli w reżimie 28-godzinnego dnia. 9 godzin z tego schodziło na sen, 10 na pracę i 9 godzin czasu wolnego. Uczony wytrzymał. Student - nie.

#2. W trakcie radzieckiego eksperymentu symulowania nieważkości, który rozpoczęto w styczniu 1986 roku, 11 ludzi spędziło w pościeli 370 dni. Zapłatą za uczestnictwo był samochód.

#1. W 1970 roku, na konferencji, zorganizowanej w szkole medycznej Uniwersytetu Kalifornijskiego, miał miejsce wykład niejakiego Myrona Foxa, zatytułowany "Matematyczna teoria gier i jej zastosowanie w kształceniu lekarzy-terapeutów". Wykład cieszył się olbrzymim zainteresowaniem. Najciekawsze w tym jest to, że prelegent był aktorem, który kompletnie niczego nie rozumiał w temacie wykładu, a sam wykład zawierał sporo bezsensownych i sprzecznych twierdzeń.