Szukaj Pokaż menu

Kalendarzyk, którego nie zgubisz

182 041  
430   29  
Małe kalendarzyki są przydatne, ale maja to do siebie, że kiedy ich potrzebujemy to gdzieś się zawieruszają...

Kliknij i zobacz więcej!

Oto kalendarzyk, którego nigdy nie zgubisz:

Za co kochamy klientów?

85 055  
872   40  
Kliknij i zobacz więcej!Autentyczne historie. Przychodzi klient do sklepu muzycznego i mówi:

#1.
- Kultura muzyczna w Polsce podupada. Tylko słuchawki, heavy metal i koniec.

#2. 
- Zapłaciłem 18 zł, dałem panu banknot 25 zł,l a pan mi wydał tylko 2 zł...

#3.
- Zapłace panu kartą, a pan mi da drobne na parkomat.

#4.
Kasjer:
- Poproszę 3 zł
Klient:
-  Ale ja mam przecież u was rabat stałego klienta.

Rozkoszne diabełki CVII

48 373  
276   16  
Kliknij i zobacz więcej!Mass media - co to takiego? Jak narobić obciachu w Turcji? Dodatkowo jeszcze jak zachować się przed Bożonarodzeniową szopką oraz czego brakuje w koszyczku ze świeconkiem.

Jestem studentką edukacji wczesnoszkolnej i podczas praktyk studenckich zdarzało mi się usłyszeć od dzieciaków różne perełki. Ale do rzeczy: przeprowadziłam na lekcji w klasie 3 ankietę dotyczącą tego co to są mass media. Oto najciekawsze odpowiedzi:
1. Myślę ze mass media to choroba cywilizacyjna i bardzo dużo agresji.
2. Własnymi słowami mass media to kanał telewizyjny
3. Media to zawody w telewizji: aktorzy piosenkarki i wielu innych
4. Mass media to telewizja komputer i lodówka

by Bebeinka @

* * * * *

Miałem 5 lat. moja starsza siostra (wówczas 12 lat) chodziła do 6 klasy z wyjątkowym rozrabiaką, o rzadko spotykanym imieniu Teofil.
Chłopak ten czasem obrzucał samochody pomarańczami, wykonywał inne numery nietypowe dla 12-latka, słowem był dla mojej 5 letniej osoby podręcznikowym przykładem bandyty. pewnego dnia będą w domu usłyszałem w "Teleekspressie" informacje, która niezwykle mnie zaintrygowała. biegnę do kuchni (gdzie akurat przebywała moja rodzicielka i krzyczę):
- Mamo! Mamo! Złapali Teofila.
Okazało się, że chodziło o pedofila.

by Pan_lucjan

* * * * *

Koleżanka mojej kuzynki miała pięcioletnią siostrę Olę. W te wakacje Ola z rodziną pojechała do Turcji. Od razu poszli na targ kupić ręczniki, ponieważ [M]ama [O]li zapomniała zapakować ręczników basenowych [T]ata zaproponował kupić je na targu. Zobaczyli stoisko pełne rozwieszonych ręczników. Jak i z postaciami z bajek tak i z gołymi paniami.
[O] Tato, tato patrz ty chcesz tak ręcznik ( i wskazała na ręcznik z nagą panią).
[T] Olu nie! A dlaczego chciałbym taki mieć?
[M] Olu ciszej!
[O] Oj mama ty bądź cicho. Tato ale ty przecież takie panie lubisz najbardziej.
[T] Skąd ta myśl?
[O] Nie martw się... Już wszyscy wiedzą, że lubisz takie gołe babki. Bo jak ty to mówisz mama jest beznadziejna.

by Sklonka97 @

* * * * *

Kuzyn mój najmłodszy Marcin (dwa i pół roku) jak większość chłopczyków w swoim wieku strasznie lubi jeździć na większych zabawkach. Pewnego dnia, gdy krążył przed domem na jednej ze swoich ciężarówek pod opieką [W]ujka, dołączył do nich kot.

- Zobacz Marcin, kto to przyszedł?
- Kotek.
- Może teraz pojeździmy na kocie, a nie na autku?
- Ale kotek nie ma kółek.

by Trg88

* * * * *

Ja, dziecięciem słodkim i niewinnym będąc, zostałam przez Mamę w okolicy Bożego Narodzenia zaprowadzona do kościoła, gdzie w bocznej kaplicy znajdował się piękny żłóbek. Widząc gwiazdę betlejemską, a będąc dość świeżo po weselu w rodzinie, zaintonowałam bez namysłu: "Niech im gwiazdka pomyślności...". Mama chyba nigdy tak szybko nie uciekała z kościoła, a wypomina mi to do dziś.

Z trzymaniem języka za zębami nie było u mnie kiedyś najlepiej. Będąc nad jeziorem, prowokowałam psa znajomych - wielkiego owczarka podhalańskiego. Biedak zdenerwował się w końcu i mnie capnął - lekko, tak, żeby się wredna pchła odczepiła. Mama kategorycznie zakazała mówić cokolwiek Babci, więc, wchodząc do domu Prababci, gdzie urzędowała akurat prawie cała żeńska część rodziny, wypaliłam: "A ja wam nie powiem, co mi zrobił pies Agnieszki - na "u"!"

Z tym językiem to mam po Tatusiu. Kiedyś, nie wiem, jak do tego doszło, ale ugryzł go w głowę koń. Dziadka nie było, więc Babcia zaklinała syna na wszystko, by mówił, że bandaże na czerepie to od upadku z huśtawki. Dziadek wrócił i oczywiście pierwsze pytanie: co się stało. Na to dziecko zadowolone: "Z huśtawki spadłem. Ale wiesz, Tato, jak mnie ten koń ugryzł..."

by Solaya

* * * * *

Moja córka gdy była w przedszkolu poinformowała mnie:
Wiesz - Jarek mnie pocałował
Spytałam - Gdzie ?
Odpowiedziała - No na nocniku.

Opowiedziała mi też
Wiesz mamusiu, w Amerykanii to są takie ptaszki co mają niepiórne szyje.
Tak, a jakie to ptaszki?- zapytałam
No nie wiesz ? Takie co nie mają piórek na szyi i jedzą umarnięte zwierzątka.

A w sobotę zapytała - mamusiu dlaczego nie idziemy do przedszkola
Bo jest wolna sobota - odrzekłam
A kiedy będzie zajęta - zapytała - zaczęłam szukać syfona...

Koleżanki synek jak się wnerwił, miał 4 lata, to jej wykrzyczał
- Nie szanuję ciebie i twoich mebli!

by Ninja_in_love

* * * * *

[K]uba, mój młodszy brat znany jest z różnych swoich powiedzonek itp.:

Na jakimś konkursie Kubuś (lat wtedy 3) wygrał skarbonkę z młoteczkiem. Podchodzi pani z radia, rozmawia z nim i pyta o będzie robił ze skarbonką:
[K] - Do skarbonki będę wrzucał pieniążki, a potem będę młotkował!

Jedziemy kiedyś do rodziny, w radiu zmienia się muzyka.
[t] - To jest dobry kawałek
[K] - Muzyki czy drogi?


Niedawno dostał jedynkę w szkole i pani chciała mieć podpis obojga rodziców. Mama podpisała bez słowa, ale Kubuś bał się reakcji taty:
[K] - Mamo? Tata umie się podpisać z zamkniętymi oczami?

I jeszcze z krótkich powiedzeń:
- Leje jak z kobry (albo jak z cerbera)
- Chcę się napić pepsiego.
- Mieszkanka Czech to Czeszka czy Czaszka?
- Żal mi taty, bo ma taką smutną minę....

by Luvencedus @

* * * * *

Agnieszka 6 lat, postanowiła kiedyś pohuśtać się na starej metalowej bramie, na co oczywiście starał się zareagować zaniepokojony dziadek. Zignorowane zostało podwójne proszenie aby zeszła bo spadnie, za trzecim razem Agnieszka odparła:
Aga: Wiem co robię! Pijana nie jestem!

Agnieszka lat 6, została poproszona aby przynieść jajka od cioci, a że ciocia miała kurnik, to Agniesia postanowiła po prostu pójść i bezpośrednio od kury sobie jajeczka wziąć. Następnie przyszła do cioci domu z sukienką zawiniętą do góry, a w niej pełno jajek i powiedziała:
Aga: Nakradłam sobie od was jajek, jak wam się nie podoba to zadzwońcie na milicje.

Mały Kuba (siostrzeniec kolegi) lat 3, na spacerze z mamą:
Mama: Kuba patrz jak chmurki ślicznie płyną po niebie.
Kuba (stanął i z poważną miną): chmurki nie płyną tylko się przesuwają!

Mały Oskarek 3 lata, (syn kolegi) na wycieczce z babcią do banku zobaczył jakiegoś pana z małą dziewczynką, na co wypalił na głos w banku:
Oskar: O ja! Babcia patrz jaka niezła foczka!

by AN @

* * * * *

W sobotę wielkanocną całą rodziną (mama, tata i córka lat 4) idą do kościoła poświecić koszyczek. W koszyczku dziecko niesie pisanki, chleb, kiełbasę i co tam zazwyczaj w taki koszyk się wkłada. Po przyjściu na miejsce mała zostaje wypchnięta do pierwszego szeregu, żeby ksiądz poświęcił to co w koszyku. nagle młoda z wielkim "Jaaaaaa!!!" i przerażeniem w oczach odwraca się do ojca i na cały głos:
- Tatusiu, zapomniałeś włożyć browarka do koszyczka!
Rodzice - farba, w tył zwrot i ucieczka z kościoła. Miny tłumnie zgromadzonych parafian - bezcenne.

by Rasia

Dziękuję wszystkim nadsyłającym! Pamiętaj, dzięki Tobie seria może kwitnąć! Co zrobić? Ano przypomnieć sobie odzywki dzieciaków, spisać je i podesłać do mnie. Tu podaję linek zaufania. Klikaj i pisz! W tytule maila wpisz Rozkoszne Diabełki - znacznie ułatwi mi to zbieranie materiału do następnego odcinka!

UWAGA! Znaczek @ występuje przy nickach osób, które nie założyły sobie (jeszcze) konta na najlepszej stronie z humorem na świecie!
276
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Za co kochamy klientów?
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy II
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy I
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Lansky: Kierownik po godzinach
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Historia tatuażu
Przejdź do artykułu Za co kochamy klientów?

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą