Czekolada, mmmniam, mniam
...czyli reguły czekoladoholików
Jeśli rozpuszczona czekolada wybrudziła ci paluszki to znaczy że jesz zbyt wolno.
Czekolada zawierająca rodzynki, orzechy, wiśnie czy pomarańczowe żelki liczy się jak owoc więc możesz jeść ile chcesz.
Problem: Jak dowieźć do domu kilka tabliczek czekolady w upalny dzień w rozgrzanym samochodzie?
Rozwiazanie: Zjeść je na parkingu przed sklepem.
Kiedy czas szukać nowej pracy
Sponsorowana przez twoją firmę I-ligowa drużyna piłkarska została zastąpiona przez klub szachowy.
Zatrudniono kogoś na tajemnicze stanowisko "Outplacement Coordinator".
Najpiękniejsze kobiety w firmie nagle zaczęły bliżej zaprzyjaźniać się z personelem kierowniczym.
Piwo serwowane na firmowych piknikach to "Mocny Full".
Siedzi Janko Muzykant na wzgórku nad Wisłą i wzdycha:
- Echhh... Bach umarł.
Po chwili:
- Echhh... Beethoven nie żyje.
I jeszcze po chwili:
- Kurde i ja się coś źle czuję.
* * *
Pewnego razu Powolny Lopez wziął sobie w Saloonie dziewczynę. Zaprowadził ją do pokoju i zaczął się rozbierać wyrzucając przy tym każdą rzecz przez okno (oczywiście trwało to bardzo długo).
- Co ty robisz? - spytała dziewczyna.
- Mmaałłaa, jjaakk mmyy ttu sskkooończyymmyy, ttoo ttee cciiuucchhyy wwyyjjddąą zz mmoooddyyy.
* * *
Idzie gostek przez pustynię i widzi głowę wystająca z piasku. Głowa łamiącym się głosem prosi o pomoc:
- Niech pan mnie odsypie, zakopał mnie tu jakiś sadysta...
- Oj niedokładnie, niedokładnie - odparł gostek, przysypując głowę.
* * *
- Co dostałaś w pracy, odchodząc na emeryturę?
- Ooo, takiego ch*.*...
- O kurczę! A ja głupia wzięłam pieniądze...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą